wtorek, 18 lutego 2014

Podopieczni

Ostatnio moimi podopiecznymi była sunia husky mojej Zorki córka oraz Basenji któremu nie dałabym wiecej jak 4 lata a miał 10 ..
Dziś aktualnie zajmuje się brata kotem bo wyjechał Kot diabeł i który ma przy okazji ruje więc spiewa często :)



W przyszłym tygodniu jade do Lenki zobaczyć jak się zaklimatyzowała :)

czwartek, 9 stycznia 2014

Jutro Stały Dom dla Lenki

Hey ,
Dziś byli u mnie przyszli właściciele Lenki bardzo sympatyczni Pani z synem z Wiśniowej góry , fajnie że jednak nie jedzie do Niemiec i będzie zaledwie tylko kilka km ode mnie , mam możliwość odwiedzania sprawdzania. Rodzina która poprzednio także mieła Dobermana 13 lat , dom z ogródkiem i blisko las więc będzie mogła się wyszaleć, jutro będzie dosyć ciężki dzień bo oddanie jej wiem że będzie bardzo trudne przywiązałam się bardzo zarówno jak i Lenka , ale mam nadzieje że szybko się za klimatyzuje i będzie to już ostatni Dom.

Powodzenia w Nowym Domku !!

sobota, 4 stycznia 2014

Lenka ma Dom stały

Cześć :) 

Lenka znalazła dom stały , troszkę daleko bo w Niemczech.

Przyznam że nie wyobrażam sobie pożegnania ale wiem że będzie miała dobrze i będzie miała rodzinę oraz przyjaciół konie pieski i inne zwierzaki , więc szybko się przyzwyczai  .
A najważniejsze że kontakt będę utrzymywać z nowymi właścicielami. 



piątek, 27 grudnia 2013

Fajny pies dla fajnego właściciela , w innym przypadku nie oddam Lenki!

Lenka pokazała swoje oblicze , ostatnio poprosiłam brata aby przyszedł na noc bo chciałam wyjść i wrócić do rodziców .
Mój brat wziął zapasowe klucze od taty i przyjechał gdy mnie nie było już, przyznam ze Lenka widziała mojego brata może 4 razy a jednak zareagowała dosyć poważnie , '' obca osoba nie może wejść''
 jak zazwyczaj otwieram drzwi stoi już i cieszy się niewidocznym ogonkiem a tu ktoś inny i brat zanim wszedł do mieszkania krzyknął i zaraz potem dostałam telefon że warczy i nie daje sie poruszać więc mało myśląć powiedziałam  trzeba dać coś dobrego i tak zrobił chociaż jak rano wróciłam Lenka leżała na łóżku  a mój brat w gościnnym  , fajna reakcja Lenki tylko typowa rodzina może zostać wpuszczona a obce osoby out :) 

Dziś także na spacerze zaczęły terriery atakować Lenke , faktycznie jest to pies który tylko by sie bawił ale odróżnia takie sytuacje tak dla wyjaśnienia oddzielała siatka z boiska 

Fajny pies dla fajnego właściciela , w innym przypadku nie oddam jak się ma 3 to i 4 nie zaszkodzi ..:)

wtorek, 17 grudnia 2013

Noc sylwestrowa bez paniki dla pupila!

Z myślą o innych psach chciałam podzielić się informacjami które nabyłam nie którzy to wiedzą a nie którzy nie wiec co zrobić z psem w sylwestra jak nasz psiak panikuje , oczywiście  powinniśmy odizolować go od miejsc gdzie najbardziej słychać strzały petard 

(przeważnie pies wybiera łazienkę) .
Okazując psu wzmożone uczucia  dajemy mu do zrozumienia, że to co za chwilę nadejdzie będzie czymś strasznym i właśnie dlatego chcemy go pocieszyć. Utrwala to w nim przekonanie, że w trakcie głośnych sylwestrowych huków musi się bać i że jest to coś całkiem naturalnego. Jak sami widzicie chcąc pomóc naszemu psu, tylko mu szkodzimy i pogłębiamy jego lęk. Jeżeli nasz pies wpadnie w panikę, musimy zachować zimną krew. Bardzo ważnym jest, by w takiej sytuacji nie mówić nic do naszego pupila. Oczywiście nie możemy również całkowicie zignorować zaistniałej sytuacji. Dobrym rozwiązaniem jest spokojne chwycenie psa, jednocześnie go unieruchamiając oraz wtulenie jego głowy pomiędzy nasze kolana. W takiej pozycji powinniśmy zaczekać do momentu, aż nasz pies się uspokoi.
 Dzięki naszej bliskości, pewności siebie i spokojowi pies łatwiej opanuję naszą paniką, ponieważ nasze zachowanie będzie mówiło mu, że przecież nic złego się nie dzieje. 
Nie powinniśmy również narażać psa na strach, który go przerasta.
 Wyprowadźmy go na spacer w momencie, w którym prawdopodobieństwo usłyszenia petard jest możliwie najmniejsze.
 Czyli np. może to być wczesny ranek i późny wieczór. 
Wtedy nasz czworonóg będzie mógł spokojnie i bez stresu załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.
 W takim dniu nigdy nie wychodźmy na spacer z psem bez smyczy. 
Sprawdźmy, czy obroża jest wystarczająco dobrze dopasowana, by pies nie zdołał wysunąć z niej głowy i uciec w ataku przerażenia.
 W tym przypadku o wiele lepsze są szelki dla psa, gdyż mamy stu procentową pewność, że naszemu czworonogowi nic nie grozi. 
Możemy wtedy łatwo utrzymać psa, kiedy coś go wystraszy.
 Noc sylwestrowa jest stresująca dla większości psów, dlatego postarajmy się tej nocy myśleć nie tylko o sobie, ale również o stworzeniu, które nam ufa i które mamy pod swoją opieką.
 Noc sylwestrowa dla zwierząt jest prawdziwą męką, dlatego pamiętajmy, by przestrzegać tych kilku ważnych wskazówek.
 Wtedy możliwym jest by ta noc była równie przyjemna dla naszego psa i dla nas. 
Szczególnie jeśli sami o to zadbamy.
 Nie zapomnijmy zamknąć wszystkich okien i drzwi w trakcie fali największych wybuchów, to nieco uspokoi naszego pupila. 
Możemy także spróbować zagłuszyć odgłosy poprzez uszczelnienie okien kocami i włączenie głośno spokojnej muzyki. 
To naprawdę działa.
 Pomimo tego, że na pewno chcielibyśmy bawić się najlepiej w sylwestra to nie zostawiajmy psa samego w domu. 
W końcu nikt z nas nie chciałby być sam gdy się boi.
 Pomyślmy też o nim, nie tylko o nas. I przede wszystkim jedna z najważniejszych rzeczy: nigdy, w żadnym wypadku nie krzyczmy na psa, który się boi. 
To nie jest jego wina, a jego psychiki i nie jest niestety w stanie nic z tym zrobić. 

Niestety nie mamy wpływu na całkowitą psychikę psa 
Więc zainteresuj się Ty się świetnie bawisz a Twój pies potrzebuje 
miejsca gdzie będzie odizolowany !



środa, 11 grudnia 2013

No i Lenka przekonuje się do smyczy! :)

Cześć :)

Lenka na spacerze na smyczy coś mało wiarygodnego kilka dni temu a jednak uczy się szybko ,
 nawet luźno jak biega przychodzi nie ma najmniejszego problemu, ostatnio także tylko chodziła kolo domu a wczoraj całe kółko koło bloku i boiska zadowolona biegała , brakuje jej Rodziny stałej ktoś kto ją pokocha 
jest wierna i wiem że osoba która się zdecyduje na adopcje będzie bardzo zadowolona 
zalety suni która przeżyła najprawdopodobniej dużo , czujna  , można napisać że już smyczy się nie boi , uwielbia dzieci , psy , i prawdopodobnie koty , potrafi zostać sama i nic nie zniszczy , jest młoda daj szanse 

Pies wzięty z kojca bądź z Domu Tymczasowego nie okaże takiej samej miłości jak pies którego masz od małego wiem to po sobie , sama u rodziców mam 3 psiaki są zupełnie inne , nie żebym mówiła ze gorsze 
po prostu wiele osób uważa że psa 3 czy 5 letniego nie da się ułożyć oczywiście że się da potrzeba z Twojej strony chęci i cierpliwości na siłe nigdy nic nie zrobimy dobrego! 




środa, 4 grudnia 2013

Pierwszy Spacer już za

Sunie ewidentnie nie chce chodzić na smyczy , ale wyszła dziś bez . Przyszli właściciele muszą mieć dom z ogrodem to będzie dla niej odpowiednie :)